Niedawno przypomniałam sobie babkę z dzieciństwa z dodatkiem
kisielu. Poszukałam wśród swoich książek i znalazłam na nią przepis. Babka była
taka, jak ją zapamiętałam :) Najlepsza – lekko ciepła. A na drugi lub trzeci dzień -
wspaniale smakują jej kromeczki zrumienione w tosterze i posmarowane masłem lub
dżemem. Lub bez tostera, ale posmarowana masłem orzechowym lub nutellą:)
Babka z kisielem
forma w kominkiem lub tortownica wielkości około 25 cm
przepis zaczerpnięty z biblioteczki Poradnika Domowego
1,5 szkl. cukru
5 jajek
2,5 szkl. mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
½ szkl. mleka
2 kisiele kolorowe (użyłam wiśniowego i brzoskwiniowego)
Oba rodzaje mąki i proszek do pieczenia przesiać do miski i
odstawić.
Formę wysmarować masłem i wysypać tartą bułką.
Piekarnik nagrzać do 180°C .
Utrzeć masło z cukrem na puch. Dodawać po jednym jajku. Gdy
masa będzie jednolita, zmniejszyć obroty miksera do minimum i wsypać połowę mąki,
wymieszać lekko, wlać mleko i na końcu drugą połowę mąki. Podzielić ciasto na
dwie części. Do jednej wsypać jeden kisiel, a do drugiej - drugi. Wykładać
łyżką ciasto do foremki raz z jednej miski, raz z drugiej, aby utworzyła się
dwukolorowa mozaika.
Włożyć ciasto do nagrzanego piekarnika i piec 45-50 minut.
Apetyczna babka :)
OdpowiedzUsuńLena, :)))
UsuńMoja Mama też robiła podobną, muszę w końcu i ja spróbować :)
OdpowiedzUsuńGin, spróbuj, będziesz zadowolona :)
Usuń